
Są dobre wiadomości dla osób zadłużonych na mieszkanie w obcych walutach: raty kredytowe są coraz niższe. Złotówkowicze też odetchną
- Kurs CHF/PLN spadł kilka dni temu do najniższego poziomu od lipca ubiegłego roku, a kurs EUR/PLN znalazł się tylko o włos od ustanowienia swojego 13-miesięcznego minimum - mówi Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus. - Dodatkowo umocnienie się naszej waluty połączone ze spadkiem 3-miesięcznej stopy referencyjnej EURIBOR do nowego najniższego poziomu w historii oraz utrzymaniem się na bardzo niskim poziomie stawki LIBOR/CHF, przełożyło się na spadek wysokości miesięcznej raty płaconej przez polskich kredytobiorców zadłużonych w euro lub franku szwajcarskim.
To ważna wiadomość dla wielu osób. Według ostatnich danych Komisji Nadzoru Finansowego wartość kredytów mieszkaniowych zaciągniętych przez Polaków w euro i frankach wynosiła łącznie na koniec lipca br. ponad 181 miliardów złotych i stanowiła nieco więcej niż 57 proc. wartości wszystkich udzielonych kredytów mieszkaniowych.
Analitycy DK Notus porównali przykładowe kredyty w EUR i CHF, zaciągnięte w czasie, kiedy te waluty były najpopularniejsze, a zatem odpowiednio w styczniu 2011 roku i styczniu 2008 roku.
- W przypadku kredytu w euro zaciągniętego na początku ubiegłego roku, raty płacone dziś są jednymi z najniższych, jakie do tej pory wnosili klienci. Dla kredytu w wysokości 200 tysięcy złotych z marżą na poziomie 2,00 punktów procentowych, aktualnie płacona rata jest niemal identyczna jak ta płacona na początku spłaty kredytu - mówi Michał Krajkowski. I podkreśla, że dzieje się tak mimo, iż kurs EUR/PLN jest teraz wyższy niż w styczniu 2011 roku. Na niższą ratę wpływa bowiem spadek stopy referencyjnej EURIBOR i w konsekwencji spadek łącznego oprocentowania i raty wyrażonej w euro.
Osoby, które w tym samym czasie zaciągnęły kredyt w takiej samej wysokości, ale w naszej rodzimej walucie płacą w tej chwili ratę wyższą prawie o 400 złotych.
- W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu. Aktualne saldo zadłużenia dla kredytu w euro przekracza wyjściową kwotę o ponad 14 procent i to mimo prawie dwuletniego spłacania kredytu - dodaje analityk Notusa.
Nieco mniej powodów do optymizmu mają osoby zadłużone we franku szwajcarskim. Mimo iż ich rata jest ciągle niższa niż klientów złotowych, to różnica w miesięcznych płatnościach nie jest aż tak znacząca jak dla euro.
- Dziś kredytobiorca zadłużony w walucie Helwetów będzie płacił ratę niższą tylko o nieco ponad 100 złotych niż klienci, którzy w tym samym czasie (styczeń 2008 r. ) zadłużyli się w złotym - mówi analityk Notusa. - Również w tym przypadku saldo zadłużenia dla kredytu w walucie obcej znacząco przekracza wyjściową kwotę. Jeśli niespełna 5 lat temu pożyczyliśmy na 30 lat 200 tysięcy złotych, to teraz do spłaty pozostaje nam ponad 280 tysięcy złotych.
Kredytobiorcy, którzy wybrali kredyt w złotych, mimo że płacili przez cały okres wyższe miesięczne raty, mają do spłaty kwotę znacznie niższą. Ich zadłużenie wynosi dziś około 186 tysięcy.
Opinia
Raty mogą jeszcze spadać
Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus
- Wrześniowe decyzje Europejskiego Banku Centralnego (EBC) oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej (FED) wlały falę optymizmu na światowe rynki finansowe i doprowadziły do zwiększonego popytu ze strony globalnych inwestorów na bardziej ryzykowne aktywa. Jako, że do tych ostatnich zaliczane są także waluty gospodarek wschodzących, to w centrum zakupów znalazł się również polski złoty, a jego cena wyraźnie ostatnio wzrosła.
Powody do dalszego optymizmu mogą w najbliższym czasie mieć wszyscy kredytobiorcy, zarówno walutowi jak i złotowi. W przypadku kredytów w EUR i CHF należy w najbliższym czasie oczekiwać dalszego utrzymania niskiego poziomu stóp procentowych. Jeśli zostanie potrzymany trend z ostatnich tygodni i złoty dalej będzie się umacniał to miesięczne płatności mogą znacznie się obniżyć.
Dodatkowo każdy kredytobiorca może swoją ratę obniżyć także poprzez zakup waluty w innej instytucji niż własny bank. Kursy sprzedaży wielu banków znacząco przewyższają kursy oferowane przez internetowe kantory czy niektóre banki.
W najbliższym tygodniach usatysfakcjonowane mogą być także osoby zadłużone w złotych. Prawdopodobna obniżka stóp procentowych NBP przełoży się na spadek stopy WIBOR oraz obniżenie oprocentowania kredytów w złotych.
źródło: DK Notus
źródło - [Rzeczpospolita - Nieruchomości z dnia 19-09-2012]