Większość roślin cebulowych i bulwiastych kwitnie wiosną i latem. Dużo trudniej o nie w miesiącach jesiennych. Jednym z wyjątków jest zimowit, który zdobi nasz ogród właśnie we wrześniu i w październiku.

Zimowity to kwiaty pochodzące z Kaukazu. Na ich pochodzenie wskazuje ich łacińska nazwa Colchicum, która nawiązuje do Niziny Kolchidzkiej w Gruzji. Według legendy zimowity powstały z kropel rozlanego napoju mitycznej Medei. Roślina ta występuje na stanowiskach naturalnych także w innych częściach świata – między innymi na południu Europy i w północnej Afryce.  W Polsce, zwłaszcza na Pomorzu oraz Podkarpaciu można spotkać zimowita jesiennego, czyli Colchicum autumnale.

(Zimowit jesienny wyglądem przypomina nieco krokusa)

Zimowit jesienny osiąga wysokość 15 centymetrów, a jego kwiaty mają średnicę ok. 8-10 centymetrów. Z jednej bulwy może wyrastać od jednego do czterech kwiatów. Pojawiają się one we wrześniu i w październiku, zaś wiosną ukazują się długie, zielone liście, pomiędzy którymi znajdują się owoce.

Zimowity najlepiej czują się na stanowisku słonecznym, lub półcienistym. Gleba w której rosną powinna być żyzna, zwięzła i próchnicza, a jej odczyn – obojętny, lub lekko zasadowy (pH 6,5 – 7). Unikajmy terenów piaszczystych i podmokłych. Bulwy powinny być w odległościach około 20 centymetrów od siebie. Głębokość umieszczania bulw powinna wynosić 7-20 cm, w zależności od ich wielkości – większe powinny być umieszczone głębiej.

(Zimowity preferują stanowiska słoneczne)

Aby rozmnożyć zimowity, należy wydobyć je z ziemi w czerwcu, a następnie odłączyć od nich bulwy potomne – w ten sposób – w ten sposób przeprowadza się ich rozmnażanie. Oba „pokolenia” bulw wysadzamy do ziemi w sierpniu. Odstępy pomiędzy poszczególnymi bulwami powinny wynosić około 20 cm.

Najlepiej prezentują się na zielonym trawniku lub rabacie, a także jako element ogródka skalnego. Jak najbardziej możemy tez posadzić je w skrzynkach i umieścić na balkonie lub tarasie. Uwaga! Zimowity są roślinami trującymi, w związku z czym należy sadzić je w miejscach, do których dzieci i zwierzęta nie mają dostępu.

źródło - [dom.pl z dnia 28-09-2012]