Czy na przekształceniu mieszkania w odrębną własność można stracić? Okazuje się, że tak, choć nikt o tym nie uprzedzał. Zwłaszcza przy podwyżce rocznych opłat za użytkowanie wieczyste gruntu pod budynkiem.
Przekonało się o tym blisko siedemdziesięciu mieszkańców spółdzielni mieszkaniowej Szwoleżerów w Warszawie. Miasto odebrało im dotychczasowe 50 proc. bonifikaty w opłatach za użytkowanie wieczyste gruntu tylko dlatego, że są właścicielami mieszkań. Z dobrodziejstwa ulgi korzysta natomiast dalej sama spółdzielnia i ci sąsiedzi, którzy nie dokonali przekształceń i dalej mają mieszkania spółdzielcze. Problem może dotyczyć setek mieszkańców stolicy.
Różne traktowanieSpór o prawo do bonifikat będą musiały rozstrzygnąć sądy. Na razie od odpowiedzi na pytanie, kto ma rację – miasto czy mieszkańcy, uchyliło się samorządowe kolegium odwoławcze (SKO). Uznało, że nie jest uprawnione do udzielania bonifikaty, tylko do orzekania w kwestii podwyżki. Jeśli spółdzielcy nie wygrają w sądzie, czekają ich horrendalne podwyżki opłat za użytkowanie wieczyste.
Sporna bonifikata 50 proc. została ustalona jeszcze przez prezydium rady narodowej. Prawo do niej potwierdza akt notarialny z 1963 r., w którym spółdzielni przekazano grunt w użytkowanie wieczyste.
– Do momentu przekształcenia mieszkania korzystałam z 50-proc. bonifikaty za użytkowanie wieczyste. Teraz, gdy mam odrębną własność, straciłam to prawo, mimo że dalej jestem członkiem spółdzielni – skarży się pani Zofia ze Spółdzielni Szwoleżerów.
Co ciekawe, właściciele odrębnych lokali korzystają z niższych stawek jako spółdzielcy w przypadku opłat za grunty wspólne, którymi włada spółdzielnia. Natomiast zdaniem ratusza nie mają prawa do bonifikaty za grunty pod blokiem.
Podwyżka opłaty za użytkowanie wieczyste– Draństwo polega na tym, że najpierw ustawodawca umożliwił spółdzielcom przekształcenia i wyodrębnienie własnych lokali. A teraz spotyka ich za to swoista kara. Muszą płacić za użytkowanie wieczyste znacznie więcej niż ich sąsiedzi, którzy mają mieszkania własnościowe. A i jedni, i drudzy są spółdzielcami – ocenia Bogdan Michalski, prezes spółdzielni.
– To absurdalna sytuacja. Spółdzielcy są nierówno traktowani. Mój sąsiad nie przekształcił mieszkania i ma ulgę, a ja wyodrębniłem własność i tracę bonifikatę – argumentuje członek spółdzielni.
Interpretacja miastaDzielnica Śródmieście przekonuje, że 50 proc. bonifikata w opłacie wynika z warunków umowy oddania gruntu w użytkowanie wieczyste.
– Podkreślić należy, że zniżki w opłacie przysługują tylko spółdzielniom mieszkaniowym, którym oddano grunty na podstawie uchwały Prezydium Rady Narodowej z 1963 r. – wskazuje Urszula Majewska, rzecznik dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy.
Zgodnie z treścią tej uchwały „za tereny oddane w wieczyste użytkowanie spółdzielniom mieszkaniowym lokatorskim zniżka wynosi 50 proc.”.
– Uchwała powiązana jest z osobą użytkownika wieczystego, nie z konkretnym gruntem oddanym w użytkowanie wieczyste (zniżka dla podmiotu – spółdzielni mieszkaniowej). Zatem zniżka przyznawana podmiotowo nie może być przeniesiona na kolejnego użytkownika wieczystego nieruchomości – przekonuje Urszula Majewska.
W konsekwencji, zdaniem urzędników, osoby nabywające na własność lokale wyodrębnione ze spółdzielni są tej zniżki pozbawione.
– W rozstrzygniętych przez SKO sprawach zauważa się stanowisko, że ani SKO, ani prezydent m.st. Warszawy nie są uprawnieni do udzielania zniżki na warunkach uchwały osobom, które wyodrębniły lokale ze spółdzielni – dodaje rzecznik dzielnicy.
Miasto zaleca więc, aby osoby o niskich dochodach wystąpiły o 50-proc. bonifikatę w opłacie na podstawie art. 74 ustawy o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 1997 r. nr 115, poz. 741 z późn. zm.).
– Osoby niemające zaległości w opłatach za lata poprzednie mają prawo składać wnioski o zmianę terminu płatności – dodaje też Urszula Majewska.
Dobra wiadomość dla użytkowników wieczystych jest taka, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom na razie dzielnica Śródmieście nie zdecydowała się na podawanie dłużników z tytułu użytkowania wieczystego na czarne listy dłużników, prowadzone przez biura informacji gospodarczych.
źródło - [Gazeta Prawna z dnia 22-01-2013]