Wszystkie nielegalnie wybudowane przed 1995 rokiem domy zostaną zalegalizowane bezpłatnie. Ministerstwo Budownictwa przygotowało właśnie projekt ustawy Prawo budowlane, który przewiduje, że obiekty wybudowane do 1 stycznia 1995 r. bez wymaganych pozwoleń zostaną zalegalizowane z mocy prawa.
Wystarczy rejestracja w nadzorzeWłaściciele samowoli budowlanych wybudowanych przed 1 stycznia 1995 r. będą musieli jedynie wystąpić z wnioskiem do organu nadzoru budowlanego o zarejestrowanie ich budynku. Do wniosku takiego nie będą musieli dołączać żadnych dodatkowych dokumentów, które potwierdzą np., że budynek spełnia wymagania techniczne lub że jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli nadzór budowlany stwierdzi, że do dnia zgłoszenia nie było prowadzone żadne postępowanie administracyjne przeciwko właścicielowi samowoli, to wyda zaświadczenie o legalności obiektu budowlanego. Zaświadczenie takie i cała legalizacja będzie całkowicie bezpłatna.
Zdaniem ekspertów na propozycji Ministerstwa Budownictwa skorzystają przede wszystkim właściciele samowoli.
- Dziś mają oni problemy np. przy sprzedaży domu, podziale nieruchomości, darowiźnie na rzecz dzieci czy w sytuacji, gdy ubiegają się o kredyt hipoteczny - mówi Jan Spółczyński, projektant budowlany.
Bezpieczeństwo się poprawiEksperci są zgodni, że legalizacja samowoli z mocy prawa nie obniży bezpieczeństwa obiektów budowlanych.
- Organ nadzoru budowlanego zawsze ma bowiem możliwość sprawdzenia każdego obiektu i w przypadku stwierdzenia, że może on zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi, nakazuje usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości - mówi Jan Nowak, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Pińczowie.
Niektórzy są nawet zdania, że taka legalizacja poprawi wręcz bezpieczeństwo budynków.
- Jeżeli samowola budowlana zostanie zalegalizowana, to na właściciela takiego budynku zostaną nałożone wszelkie obowiązki wynikające z utrzymania obiektu budowlanego. Właściciel taki będzie musiał dokonywać przeglądów rocznych i pięcioletnich oraz będzie musiał założyć książkę obiektu - mówi Jerzy Putkiewicz z Krajowej Izby Inżynierów Budownictwa.
Nierówne traktowanie obywateliNie wszyscy jednak oceniają pozytywnie bezpłatną legalizację samowoli budowlanych. Przeciwnicy takich rozwiązań wskazują, że naruszają one zasadę równości obywateli.
- Osoby, które kiedyś zapłaciły za legalizację domu, mogą czuć się oszukane, dlaczego oni musieli ponosić opłaty, a inni z tego obowiązku są zwolnieni - mówi Małgorzata Mazur, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Sosnowcu. Dodaje, że taka propozycja Ministerstwa Budownictwa może być odebrana jako nagroda dla tych, którzy złamali prawo.
Krytycy zmian wskazują, że mogą pojawić się problemy związane z udowodnieniem, że budynek faktycznie powstał przed 1 stycznia 1995 r. i może być zalegalizowany bezpłatnie. Zarzuty te odpiera Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, który wyjaśnia, że właściciel samowoli będzie zobowiązany jedynie do przedłożenia oświadczenia, że jego budynek został wzniesiony przed 1995 rokiem.
- Rolą nadzoru budowlanego jest udowodnienie daty powstania samowoli. Powinien on w tym celu przedstawić np. dokumenty, mapki, ekspertyzy, zeznania świadków, czyli przeprowadzić postępowanie dowodowe na podstawie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego - mówi Anna Macińska, zastępca dyrektora departamentu prawnego w Głównym Urzędzie Nadzoru Budownictwa.
Za darmo tylko do końca 2009 r.Właściciele samowoli budowlanych, którzy chcą, aby ich domy stały się legalne, mają czas na zarejestrowanie budynku do 31 grudnia 2009 r. Później zapłacą opłaty legalizacyjne w wysokości 50 proc. wartości budynku. Jeżeli zatem budowa domu pochłonie np. 400 tys. zł, to uratowanie go przed rozbiórką ma kosztować aż 200 tys. zł.