Mieszkanie na Wynajem, Legnica
1 290 zł +czynsz
Spekulacyjne zakupy ziemi Nie można też zapominać o kosztach zakupu gruntu. Jak podaje Polski Związek Firm Deweloperskich, w Warszawie w ciągu ostatniego roku koszt gruntu w całkowitej cenie mkw. mieszkania zwiększył się aż o 60 proc. – Cena gruntu w Warszawie to dzisiaj nawet ponad 20 proc. wartości inwestycji. Podobnie jest w Krakowie i Wrocławiu. W Poznaniu udział kosztu zakupu gruntu w całej inwestycji to obecnie 8-10 proc., nieco większy jest w Trójmieście. To oczywiście przekłada się na ostateczną cenę mieszkania – mówi Artur Pietraszewski, partner w firmie doradczej REAS Konsulting. Ponadto na rynku obserwujemy zjawisko przepłacania za grunty. – Wielu deweloperów tworzy banki ziemi licząc na to, że ich cena jeszcze wzrośnie. Firmy te skupują ziemię, ale nie po to, by na niej budować, tylko żeby sprzedać ją z zyskiem – dodaje ekspert firmy REAS. Piotr Cyburt, prezes BRE Banku Hipotecznego, uważa, że zbliżające się wybory samorządowe doprowadziły do paraliżu decyzyjnego w zakresie wydawania pozwoleń budowlanych i decyzji o warunkach zabudowy. Jego zdaniem w wielu przypadkach sytuację komplikuje brak planów zagospodarowania przestrzennego. Jest to niewątpliwie czynnik, który powodował w ostatnim okresie i będzie w dalszym ciągu wywierał presję na wzrost cen mieszkań. – Stopień objęcia Polski planami zagospodarowania przestrzennego jest zatrważający: Warszawa 18 proc., Kraków niecałe 5 proc., Poznań 7 proc., Gdańsk – rekordzista jeśli chodzi o duże aglomeracje – 37 proc. Konsekwencją tego jest wydłużający się cykl przygotowania inwestycji. Brak planów pozwala na duży poziom uznaniowości w postępowaniu administracyjnym. Z kolei warunki zabudowy, na podstawie których można wydać pozwolenie na budowę, dość nieprecyzyjnie opisują to, jakie inwestycje można zrealizować – mówi Artur Pietraszewski. Dostępność gruntów to jednak nie jedyny czynnik podwyższający ceny mieszkań. Brakuje również ziemi odpowiednio przygotowanej do inwestycji. Wielu deweloperów rozpoczyna inwestycje na terenach, które do niedawna uznawane były jako nieinwestycyjne lub mało atrakcyjne, np. tereny poprzemysłowe, trudne tereny w pasie nadrzecznym. Sama technologia, którą trzeba zastosować przy tego typu inwestycjach, jest niezwykle kosztowana. W ciągu ostatnich lat wyraźnie zwiększyła się też intensywność zabudowy. Z badań REAS Konsulting wynika, że średnia wielkość inwestycji w tym roku wynosiła 137 mieszkań. W zeszłym roku było to 98, a dwa lata temu nieco ponad 80 mieszkań. Rośnie więc skala inwestycji, a wraz z nią trudności techniczne, np. problem wielopoziomowych garaży.
Wyższe koszty to pewne Planujący kupić mieszkanie wydadzą więcej również z powodu rosnących cen materiałów budowlanych, gdzie – poza pewnymi grupami towarowymi – obserwuje się nieustające podwyżki. W 2006 roku o 50 proc. podrożały materiały ścienne. – Branża betonów komórkowych przez wiele lat przynosiła producentom straty. W branży styropianowej nie znam producenta, który w zeszłym roku zanotowałby zysk. Jeżeli pojawia się koniunktura, firmy muszą odrobić straty z poprzednich lat i w końcu pomyśleć o inwestycjach – mówi Bogdan Panhirsz, dyrektor handlowy Polskich Składów Budowlanych. W tym roku wyroby styropianowe podrożały o 25–30 proc. Podwyżkę wprowadzono na wyroby izolacyjne typu wełny mineralne i skalne – w sumie ich ceny wzrosły o 15 proc. O 10-15 proc. zdrożały wyroby stalowe, o 2-6 proc. chemia budowlana, farby i lakiery. To nie koniec podwyżek. – Jeśli chodzi o wyroby ścienne, z pewnością nie. Wyrobów izolacyjnych po prostu brakuje, i nawet jeżeli zdrożeją, nikt nie zaprotestuje. W górę pójdą też ceny cementów. W ciągu roku należy spodziewać się więc dalszych podwyżek, choć może nie na takim poziomie, jaki obserwowaliśmy w tym roku – uspokaja Bogdan Panhirsz. Równie szybko rosną też koszty wykonawstwa, ponieważ na rynku brakuje wykwalifikowanych pracowników budowlanych. Wielu z nich wybrało lepiej płatną pracę za granicę. Żeby zatrzymać pracowników, firmy budowlane zmuszone są podwyższać płace. – Mamy trudności w znalezieniu zbrojarzy, cieśli, spawaczy. Trzeba wziąć również pod uwagę to, że obecnie realizuje się więcej kontraktów niż nawet rok temu. Wzrosło więc zapotrzebowanie na pracę – wyjaśnia Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu. Według szacunków Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa niedobór pracowników budowlanych wynosi około 150 tys. osób w skali całego kraju. Koszty wynagrodzenia w budownictwie wzrosły w ostatnim roku średnio o 9 proc., a w niektórych specjalnościach nawet o 100 proc. Bogdan Łyska, dyrektor biura PZPB, podkreśla ponadto, że w latach 2000–2004, czyli w okresie zapaści w branży, zlikwidowano większość budowlanych szkół zawodowych i techników. Żeby wyjść z kryzysu, PZPB forsuje projekt, który pozwoli na zatrudnianie pracowników zza granicy, głównie z Ukrainy, Białorusi i Rumunii.
Zmiana przepisów obniży ceny Pierwszym, najważniejszym warunkiem zatrzymania niekontrolowanego wzrostu cen mieszkań jest nowelizacja ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Nowelizacja ma polegać na tym, że decyzje o warunkach zabudowy będą wydawane w oparciu o studia uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego, które posiada większość gmin i miast. Umożliwi ona natychmiastowe zwielokrotnienie podaży gruntów pod inwestycje. Drugim warunkiem jest jak najszybsze uchwalenie prostej, dwustronicowej ustawy gwarantującej utrzymanie 7-proc. stawki VAT na mieszkania i domy. Unia Europejska dała polskiemu rządowi wolną rękę w tej kwestii. Obawa przed wysoką stawką podatku VAT powoduje bowiem nienaturalnie zwiększony popyt i spekulacyjny zakup mieszkań. Szybkie przyjęcie ustawy może zmniejszyć tę presję. Trzecim warunkiem jest obniżenie kosztów przygotowania i prowadzenia inwestycji poprzez przyjęcie nowego prawa budowlanego. Propozycje rozwiązań są gotowe. Uproszczenie i skrócenie procedur, uwzględnienie rachunku ekonomicznego w przepisach budowlanych oraz uniemożliwienie stosowania dowolnych interpretacji przepisów to podstawowe założenia nowej ustawy. PODSTAWA PRAWNA • Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003 r.