Kredyty hipoteczne już nie tanieją, ale banki pracują nad zwiększeniem ich dostępności i finansują nimi nie tylko mieszkania i domy. Bank BGŻ od początku września udziela kredytów hipotecznych na zakup działki rolnej dla osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej, a więc np. dla mieszczuchów, którzy chcą kupić działkę na Mazurach. Zmiany w ofercie wprowadziły także banki z grupy BRE.
mBank dla szacowania zdolności kredytowej policzy średnią pensję z umowy o pracę już nie z sześciu, ale z trzech ostatnich miesięcy. Jest też dobra wiadomość dla mężczyzn z nieuregulowanym stosunkiem do służby wojskowej. Oba banki mBank i MultiBank nie widzą przeszkód do udzielenia takim osobom kredytu hipotecznego, w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych.
- Nie będą już również wymagały od osób prowadzących działalność gospodarczą zaświadczenia z urzędu skarbowego o niezaleganiu ze składkami - mówi Bartosz Michałek, z eHipoteka.com.
Zmiany zwiększające dostępność kredytu szykuje także BZ WBK, wynika z informacji GP. Będą one szły w kierunku możliwości uzyskania wyższej kwoty kredytu, a także pojawi się oferta dla Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii i Irlandii, którzy chcą inwestować w nieruchomości w Polsce.
Z analizy ofert 21 banków udzielających w Polsce kredytów hipotecznych wynika, że nie ma istotnych zmian w wysokości prowizji i marż. To niestety oznacza, że koszty zaciągania kredytów już się nie zmniejszają, więc nie zniwelują wpływu rosnących stóp procentowych na ich oprocentowanie. Jedynie część banków przedłużyła wakacyjne promocje, ale nie uruchomiono żadnej nowej. Wyjątkiem jest GE Money Bank, który od poniedziałku obniżył marże kredytów hipotecznych średnio o 0,15 pkt proc. w przypadku kredytów we frankach szwajcarskich i 0,3 pkt proc. dla złotowych.
- Kosmetycznie poprawiła warunki Nordea, która dla klientów decydujących się na kredyt w złotych, jednocześnie otwierających rachunek osobisty wraz z kartą kredytową (tzw. cross-selling, czyli sprzedawanie kilku produktów bankowych jednocześnie), obniży marżę odsetkową w pierwszym roku kredytowania do zera, by w kolejnych latach ustalić ją na poziomie 1 pkt proc. - dodaje Bartosz Michałek.
Na niższą marżę (o 0,2 pkt proc.) można też liczyć w MultiBanku, ale pod warunkiem wykupienia dodatkowego ubezpieczenia na wypadek utraty zdrowia lub pracy. Ubezpieczenie kosztuje 1,5 proc. kwoty kredytu za pierwsze dwa lata, w kolejnych bank podwyższy każdą ratę o 4 proc. Jako promocyjne określa również warunki kredytu Bank BPH, chodź tak naprawdę właściwie się nie zmieniły. Reklamowana marża odsetkowa w wysokości 0,45 pkt proc. dostępna jest tylko przy wkładzie własnym kredytobiorcy powyżej 50 proc., ale pod warunkiem, że kredyt będzie większy od 200 tys. zł.
FAKTY, O KTÓRYCH KREDYTOBIORCA MUSI PAMIĘTAĆ