Ustawa o Euro 2012 została wreszcie przyjęta
Posłowie prawie jednogłośnie zadecydowali w piątek o przyjęciu projektu ustawy o przeprowadzeniu finałowego turnieju Euro 2012.
Bardzo dobrze się stało, że projekt ten został przez Sejm przyjęty, gdyż bez niego nie byłaby możliwa organizacji Euro 2012 - mówi Marek Ast, poseł PiS i sprawozdawca projektu ustawy.
Podobnego zdania jest Adam Olkowicz, który uważa, że ten akt prawny to krok w dobrym kierunku i daje szansę na sprawną organizację Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie.
Zgodnie z projektem do miast organizatorów Euro 2012 poza Warszawą, Gdańskiem, Poznaniem i Wrocławiem zaliczone zostały także Kraków i Chorzów. Rząd oraz posłowie zadecydowali także, że wszelkie zadania związane z organizacją Euro 2012 będą realizowane przez spółki państwowe i samorządowe. Powoływane będą one przez Skarb Państwa lub miasta organizujące. Spółki celowe będą odpowiedzialne między innymi za przygotowanie dokumentacji potrzebnej do uzyskania decyzji o ustaleniu warunków zabudowy oraz decyzji o pozwoleniu na budowę, a także pozyskiwanie gruntów oraz podpisywanie niezbędnych umów, np. o roboty budowlane.
Eksperci wskazują jednak, że problem nie polega na tym, kto zbuduje stadiony, ale na braku funduszy na ten cel.
- Najważniejszym problemem pozostaje pozyskanie finansowania na budowę stadionów. Polskie kluby samodzielnie nie są w stanie sfinansować dużych inwestycji infrastrukturalnych i muszą szukać alternatywnych źródeł - mówi Nikolaus von Doetinchem, dyrektor zarządzający firmy Sportfive.
Podobnego zdania jest Adrian Furgalski z zespołu doradców TOR, który uważa, że mogą być one niedoszacowane nawet o jedną trzecią.
Projekt ustawy o przeprowadzeniu finałowego turnieju Euro 2012 przewiduje duże uproszczenia procedur administracyjnych związanych z rozpoczynaniem i prowadzeniem inwestycji.
- Obowiązujące przepisy prawa budowlanego uniemożliwiają szybkie przeprowadzenie inwestycji, gdyż np. na decyzję o pozwoleniu na budowę trzeba czekać kilka, a nawet kilkanaście miesięcy - wyjaśnia Marek Ast.
Projekt ustawy przewiduje zatem, że wojewoda będzie miał jedynie jeden miesiąc na wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji przedsięwzięcia. Uproszczone zostaną także procedury wywłaszczeniowe, bowiem wojewoda będzie mógł wydać decyzję o natychmiastowym zajęciu nieruchomości, nawet jeżeli jej właściciel nie zgodzi się na kwotę odszkodowania za wywłaszczenie.
- System uproszczonych procedur może rodzić największe problemy, gdyż jest niebezpieczeństwo, że nie zostanie zaakceptowany przez Unię Europejską - mówi Jan Krzysztof Bielecki, prezes zarządu banku Pekao.
Skrócone zostaną także terminy rozpatrywania odwołań na decyzje wydane w związku z inwestycjami na Euro 2012. Odwołania te będą musiały być rozpatrzone w ciągu 14 dni.
Lokalizacja torów i wywłaszczenie w jednej decyzji
Właściciele wywłaszczanych działek będą otrzymywać pełne odszkodowanie za nieruchomość, liczone po cenie rynkowej w dniu wypłaty odszkodowania.
Możliwość połączenia decyzji o lokalizacji linii kolejowej i wywłaszczeniu, w jedną decyzję administracyjną usprawni nabywanie gruntów pod inwestycje kolejowe. Na wydanie decyzji o lokalizacji linii wojewoda będzie miał trzy miesiące. Rozwiązania takie przewiduje uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o transporcie kolejowym (ustawa z 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym Dz.U. z 2007 r. nr 16, poz. 94).
- Nowelizacja tych przepisów umożliwi przyspieszenie budowy i modernizacji linii kolejowych o znaczeniu państwowym poprzez eliminację barier prawnych. Ma to również olbrzymie znaczenie dla postępu realizacji tych inwestycji w kontekście przygotowań do Euro 2012 - mówi Sławomir Sadowski z Ministerstwa Transportu.
Obecnie proces lokalizacji i nabywania nieruchomości na cele budowy linii kolejowej jest wieloetapowy. W pierwszej kolejności właściwy wojewoda wydaje decyzję o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej. Następnie odbywają się negocjacje z właścicielami i użytkownikami wieczystymi nieruchomości, które zostały objęte decyzją o lokalizacji linii kolejowej, w sprawie ich wykupu. Jeżeli w toku rozmów nie dojdzie do porozumienia, to wówczas uruchamiane jest wywłaszczenie takich nieruchomości.
Jeżeli wejdą w życie rozwiązania uchwalone przez Sejm, to proces lokalizacji i wywłaszczenia zostanie objęty jedną decyzją.
Wysokość odszkodowania za wywłaszczenie będzie ustalana do wartości nieruchomości według jej stanu w dniu wydania decyzji o lokalizacji linii kolejowej. Właściciel takiej działki dostanie pieniądze za pełnowartościową nieruchomość po cenie rynkowej, jaka przypada na dzień samej wypłaty odszkodowania. Ma to uchronić ludzi przed krzywdą, bowiem od momentu decyzji o lokalizacji do dnia wypłaty odszkodowania może upłynąć nawet kilka miesięcy.
Każdy budynek będzie musiał mieć certyfikat
Średni koszt jednego certyfikatu wyniesie ok. 1 tys. zł. Będą one wydawane przez młodych absolwentów uczelni wyższych.
Na piątkowym posiedzeniu Sejm przyjął ustawę nowelizującą prawo budowlane i kodeks cywilny (Dz.U. z 2003 r. nr 207, poz. 2016 z późn. zm. i Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.). Nowelizacja wprowadza obowiązek sporządzania certyfikatów energetycznych od 1 stycznia 2009 r. Certyfikaty takie mają być sporządzane wyłącznie dla budynków wprowadzanych do obrotu, czyli wynajmowanych lub sprzedawanych. Jednocześnie certyfikat będzie ważny przez 10 lat.
- Certyfikaty określą zużycie energii danego budynku. Daje to szansę na to, że społeczeństwo, mając odpowiednią wiedzę, zacznie oszczędzać energię, a przez to obniży koszty życia - mówi Edward Czesak, poseł PiS i współautor ustawy. Dodaje, że jest to ważne także z punktu widzenia kraju, gdyż aż 40 proc. energii zużywane jest przez gospodarstwa domowe.
Zgodnie z projektem świadectw energetycznych nie będą musiały mieć budynki zabytkowe, używane jako miejsca kultu religijnego, przeznaczone do użytkowania w czasie nie dłuższym niż 2 lata, niemieszkalne służące gospodarce rolnej, przemysłowe i gospodarcze o zapotrzebowaniu na energię nie większym niż 50 kWh/mkw./ rok oraz wolnostojące o powierzchni użytkowej poniżej 50 mkw. Dla takich obiektów nie będzie konieczne sporządzanie certyfikatu, nawet jeżeli będą one wprowadzane do obrotu gospodarczego.
Posłowie ustalili także, że certyfikaty mają sporządzać i wydawać osoby posiadające wyższe wykształcenie, które odbyły odpowiednie szkolenie i zdały egzamin organizowany przez ministra budownictwa. Pierwotnie uprawnienia takie mieli posiadać wyłącznie członkowie Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, czyli budowlanej korporacji zawodowej.
- Przyjęte rozwiązanie daje szansę przede wszystkim młodym absolwentom uczelni wyższych, którzy będą mogli wykonywać nowy zawód - mówi Edward Czesak.
Dodaje, że obowiązek zdania egzaminu gwarantuje, że osoby wydające certyfikaty uzyskają odpowiednie przygotowanie merytoryczne.
Konieczność uchwalenia ustawy o certyfikacji energetycznej wynika z unijnej Dyrektywy 2002/91/WE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (Dz.U. L I z 4 stycznia 2003 r., str. 65 - 71).
Własność nieruchomości z 90-proc. bonifikatą
Osoby o niskich dochodach będą mogły przekształcić prawo użytkowania wieczystego we własność z 90 proc. bonifikatą. Będą też miały możliwość ubiegania się o rozłożenie spłaty należności na raty.
Osoby, którym oddano użytkowanie wieczyste gruntów należących do samorządu lub Skarbu Państwa będą mogły szybciej nabyć własność zajmowanych nieruchomości. W piątek posłowie uchwalili nowelizację ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości (Dz.U. z 2005 r. nr 175, poz. 1459 z późn. zm.).
Nowe przepisy mają dotyczyć przede wszystkim osób, które użytkują nieruchomości zabudowane budynkami mieszkaniowymi lub przeznaczone na cele mieszkaniowe. Projektodawcy zdecydowali się wprowadzić preferencyjne opłaty przy przekształceniach w trzech przypadkach. Na 90-proc. bonifikatę będą mogły liczyć w pierwszej kolejności osoby, które mają niskie zarobki. Chodzi tutaj o przypadki, gdy dochód miesięczny na jednego członka rodziny za ostatnie półrocze, w roku w którym złożono wniosek o uwłaszczenie, nie przekracza przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce.
Drugą grupą osób, które skorzystają z preferencyjnych zasad przekształceń, są użytkownicy wieczyści oraz ich spadkobiercy, którzy prawo użytkowania wieczystego otrzymali przed 5 grudnia 1990 r. Opłata zostanie objęta w tym przypadku 50-proc. zniżką. Taka sama bonifikata będzie przysługiwała osobom, które chcą nabyć własność nieruchomości, które zostały wpisane do rejestru zabytków.
Zamiast ekwiwalentu, nieodpłatne nabycie akcji w konsolidowanym sektorze energetycznym
Jeżeli Skarb Państwa przeznaczy wszystkie akcje spółki konsolidowanej na pokrycie kapitału zakładowego, to pracownicy zamiast ekwiwalentu otrzymają za darmo jej akcje.
Posłowie wprowadzili kilka istotnych zmian do rządowego projektu o zasadach nieodpłatnego nabywania od Skarbu Państwa akcji w sektorze energetycznym.
Zamiast akcji spółki konsolidowanej pracownicy będą mogli dostać nieodpłatnie akcje spółki konsolidującej - przewiduje uchwalona 7 września 2007 r. ustawa o zasadach nabywania od Skarbu Państwa akcji w procesie konsolidacji spółek sektora energetycznego. Reguluje ona zasady nieodpłatnego nabywania i zamieniania akcji przez uprawnionych pracowników i ich spadkobierców.
Inna niż w projekcie rządowym będzie definicja pracownika, który ma prawo korzystać z przywilejów określonych w ustawie. Będzie to nie tylko osoba, która na podstawie ustawy z 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji ma prawo nieodpłatnie nabyć od Skarbu Państwa akcje spółki konsolidowanej, lecz również ten, kto przed wejściem w życie ustawy już nabył od Skarbu Państwa akcje spółek konsolidowanych lub prawo do ich nabycia, albo prawo do ekwiwalentu.
Wprowadzone w trzecim czytaniu poprawki do ustawy precyzują też, w jaki sposób będzie określana wartość akcji spółek konsolidowanych i konsolidujących. Przez wartość akcji spółek konsolidowanych ustawa rozumie wartość, po której zostały one wniesione na pokrycie kapitału zakładowego odpowiednich spółek konsolidujących. Natomiast przy ustalaniu wartości akcji spółek konsolidujących stosować należy metodę, według której ustalano wartość spółek konsolidowanych w dniu rejestracji podwyższenia kapitału zakładowego.
Przyjęte w piątek przez Sejm poprawki do projektu ustawy określają też sytuacje, w których pracownicy zamiast ekwiwalentu mogą za darmo otrzymać akcje jednoosobowej spółki Skarbu Państwa będącej spółką konsolidującą. Będzie miało to miejsce wówczas, gdy Skarb Państwa wniesie wszystkie akcje spółki konsolidowanej na pokrycie kapitału zakładowego spółki konsolidującej będącej jednoosobową spółką Skarbu Państwa.
Więcej kontroli w firmach przewozowych
Liczba kontroli firm transportowych i jej pracowników wzrośnie do 2012 roku czterokrotnie, a liczba inspektorów drogowych zostanie podwojona.
Sejm znowelizował ustawę o transporcie drogowym (Dz.U. z 2004 r. nr 204, poz. 2088 z późn. zm.), która dostosowuje nasze prawo do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 2006 r., wprowadzającej jednolity w całej Unii sposób kontroli firm transportowych. Zgodnie z ustawą od 1 stycznia 2008 r. co najmniej 30 proc. z ogólnej liczby skontrolowanych dni roboczych będzie dotyczyło kontroli drogowych, a nie mniej niż 50 proc. kontroli ma być przeprowadzanych na terenie przedsiębiorstw. Przedsiębiorcy wykonujący przewozy drogowe będą musieli przechowywać przez okres jednego roku dokumenty i protokoły z wyników kontroli przeprowadzonych na terenie ich siedziby. W związku ze zwiększoną liczbą kontroli więcej obowiązków będzie miał główny inspektor transportu drogowego. Ma on opracowywać, we współpracy m.in. z komendantem głównym Policji, komendantem głównym Straży Granicznej, krajową strategię kontroli przepisów.
Do zadań głównego inspektora będzie należało także raz do roku zorganizowanie wraz z organami z innych państw UE programu szkolenia w zakresie najlepszych praktyk kontrolnych oraz wymianę pracowników.
W związku ze zwiększoną liczbą kontroli przewidziano konieczność zwiększenia zatrudnienia w Inspekcji Transportu Drogowego.