Mieszkania własnościowe wracają do łask, a za wykup zakładowego nie zapłaci się PIT. Ministerstwo Infrastruktury rozpoczęło pracę nad nowymi przepisami – dowiedziała się „Rz”

Zaledwie pół roku temu weszła w życie nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Pełno w niej niejasnych przepisów oraz błędów. Chce je naprawić Ministerstwo Infrastruktury. Rozpoczęło właśnie prace nad kolejną nowelizacją tej ustawy.

Lokatorskie we własnościowe

– Do spółdzielni wpłynęły tysiące wniosków o wykup mieszkań lokatorskich. – mówi Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury. – Wnioski załatwiają sukcesywnie, ale nie są w stanie rozpatrzyć ich od ręki. Przygotowanie lokalu do przekształcenia jest czasochłonne, a terminy u notariuszy odległe. Z tego powodu chcemy przywrócić spółdzielcom do 2010 r. możliwość przekształcania lokatorskich praw we własnościowe (wybór będzie należał do nich samych). Ich zaleta jest taka, że mieszkanie własnościowe, tak jak na własność, można np. sprzedać lub przekazać dzieciom. Spółdzielnia mieszkaniowa zaś nie musi mieć uregulowanych wszystkich kwestii prawnych związanych z nieruchomością.

3500 - tyle jest według Ministerstwa Infrastruktury spółdzielni mieszkaniowych

Ministerstwo Infrastruktury chce, by warunki finansowe takiego przekształcenia były identyczne z obowiązującymi przy wykupie lokali na własność. Prawo własnościowe do lokalu funkcjonowało przez długie lata. Ostatnia nowelizacja je zlikwidowała. Zrobiła wyjątek tylko dla mieszkań w budynkach stojących na gruncie, do którego spółdzielnia nie ma tytułu prawnego, i tylko do 2010 roku. Jeszcze pół roku temu spółdzielnie przekształcały prawo lokatorskie we własnościowe w formie umowy pisemnej. Przy okazji ostatniej nowelizacji zniknął przepis, który na to pozwalał. Ministerstwo chce to naprawić.

3,5 mln - tyloma mieszkaniami dysponują w sumie spółdzielnie mieszkaniowe

Zdaniem rzecznika praw obywatelskich teraz przekształcenie wymaga aktu notarialnego, za który trzeba zapłacić według zwykłej taksy notarialnej. Wiele spółdzielni spisuje jednak umowy po staremu. Ważność takich przekształceń może być podważana. Legionowska Spółdzielnia Mieszkaniowa przekształciła tak 1400 lokali. – Na razie notariusze przyjmujący osoby, które przekształciły swoje prawa po wejściu w życie ostatniej noweli, uznają umowy pisemne za ważne. Pytanie tylko, jak długo – zastanawia się Szymon Rosiak, prezes tej spółdzielni.

Prezesom i członkom zarządu grozi odpowiedzialność karna za opóźnianie przekształceń. Przepisy nie precyzują, o jakie przewinienia chodzi. Dlatego sądy mają problemy z rozstrzyganiem skarg spółdzielców. Ministerstwo chce więc przygotować ich listę. Mają na niej się znaleźć m. in.: nierozpatrzenie wniosku o wykup, niepodjęcie kroków prawnych przygotowujących lokal do wykupu lub brak tzw. uchwały podziałowej. Resort chce także zapisać w ustawie spółdzielczej, że wykup mieszkań zakładowych na własność (przekazanych za darmo spółdzielniom przez przedsiębiorstwa państwowe) jest wolny od podatku dochodowego. Izba Skarbowa w Katowicach wydała interpretację, że tacy najemcy za wykup muszą zapłacić PIT. – Niestety, ta interpretacja nie jest pozbawiona racji, gdyż brakuje wyraźnego zwolnienia w ustawie – uważa Styczeń. Ta propozycja MI podoba się Andrzejowi Krzyżańskiemu z Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców. – Jest to niedopatrzenie ustawodawcy, które trzeba jak najszybciej naprawić – uważa.

– Nie wierzę, że nowelizacja autorstwa MI wyprostuje błędy. Kolejne parlamenty uchwalały kolejne nowelizacje po kolejnych orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego. Z nowelizacji na nowelizację ta ustawa stawała się coraz gorsza – uważa Rosiak. W TK czeka na rozpatrzenie wniosek SLD w sprawie ostatniej nowelizacji. Swój chce złożyć także r.p.o. Dwa kluby poselskie myślą o przygotowaniu własnych projektów.

źródło - [Rzeczpospolita - Nieruchomości z dnia 08-01-2008]