Po ogromnych wzrostach w poprzednich latach rynek nieruchomości wyhamował. Nie należy jednak oczekiwać trwałego spadku ich cen, a umiarkowane wzrosty rozpoczną się w 2009 roku - pisze "Gazeta Prawna". Zdaniem ekspertów opłaca się kupować mieszkania na wynajem w dobrych lokalizacjach
Według gazety widoczna już na polskim rynku nieruchomości stabilizacja powinna się utrzymać w 2008 roku. Zdaniem analityków w większości dużych miast średnie ceny nieruchomości w rozpoczynającym się roku będą zmieniały się w granicach od minus 5 do plus 5 proc. Spektakularne wzrosty z lat poprzednich już nie powrócą, ale od 2009 roku nieruchomości będą dalej drożały.
Wzrosty średnich cen nieruchomości powinny powrócić w 2009 roku i w dużych miastach będą one zbliżone do wysokości wzrostu PKB, czyli kilkuprocentowe - mówi "GP" Radosław Machnik, analityk Nieruchomości Północ.
Jak pisze
„Gazeta Prawna” jednym z kluczowych czynników kształtujących popyt na mieszkania jest również fakt zakładania rodzin przez osoby pochodzące z wyżu demograficznego, który miał miejsce w latach osiemdziesiątych, co powoduje dynamiczny przyrost nowych gospodarstw domowych.
Według ekonomistów stopy procentowe nie są na tyle wysokie, aby silnie wyhamować boom mieszkaniowy.
Agencja Reuters przeprowadziła ankietę dotyczącą sytuacji na rynku nieruchomości. Wynika z niej, iż według analityków poziom stóp procentowych w Polsce musiałby wzrosnąć do 7 proc., aby wywołało to załamanie na rynku i korektę cen mieszkań. Gazeta pisze, że nawet w warunkach znaczącego wzrostu liczby oddawanych nowych mieszkań Polska będzie potrzebowała lat na zniwelowanie deficytu mieszkaniowego. Według ekonomistów BZ WBK niedobór mieszkań w Polsce powinien zniknąć dopiero w 2018 roku, a do osiągnięcia poziomu nasycenia rynku potrzebne będzie kilka lat więcej.
Zdaniem eksperta GP opłaca się teraz kupować mieszkania pod wynajem, ale coraz ważniejsza jest lokalizacja takiego mieszkania. Radzi on, żeby kupować mieszkania w częściach miasta, które posiadają jeszcze duży potencjał wzrostu cen nieruchomości.
Zdaniem eksperta GP wartość mieszkań w tzw. wielkiej płycie nie będzie maleć, ale na pewno zmniejszą swoją wartość w stosunku do nowych inwestycji:
źródło - [Gazeta - Dom z dnia 23-01-2008]