Resort infrastruktury chce wprowadzić rewolucyjne zmiany w zasadach planowania przestrzennego. Zniesie obowiązek tworzenia planów i zastąpi je uproszczonymi wariantami zabudowy. Nowe rozwiązania mają wejść w życie na początku 2009 roku - podaje "Dziennik Polska"
Samorządy nie będą więcej zmuszane do tworzenia skomplikowanych i kosztownych planów zagospodarowania przestrzennego. W zamian otrzymają szablony, które będą zawierały kilka wariantów zabudowy. Dzięki temu proces budowy domu stanie się dużo łatwiejszy.
Nowe standardy staną się dużo prostsze. Będą określać jedynie gęstość zabudowy na danym terenie, ilość możliwych garaży i wielkość powierzchni, która będzie musiała zostać zarezerwowana dla celów publicznych, np. na sklepy czy place zabaw. Gmina będzie musiała wybrać jedną z kilku opcji.
Resort opracował też rozwiązanie na wypadek, gdyby inwestorowi planującemu budowę nie spodobały się gminne zalecenia. Będzie on mógł wówczas zaproponować stworzenie miniaturowego planu podobnego do planu zagospodarowania przestrzennego.
Zmiany odczują też inwestorzy indywidualni przygotowujący się do budowy domu na terenie nie objętym planem zagospodarowania, a jedynie ogólnym standardem urbanistycznym. Znikną pozwolenia na budowę, nie będzie też konieczne występowanie o warunki zabudowy. Zastąpi je tzw. zgłoszenie urbanistyczne. Inwestor będzie miał obowiązek jedynie poinformować gminę, że zamierza budować dom według wybranego przez siebie projektu. Wymóg jest tylko jeden: inwestycja nie może być niezgodna z polityką przestrzenną gminy.
Resort infrastruktury planuje też wprowadzić pewne obostrzenia. Chodzi przede wszystkim o nałożenie na gminy obowiązku wstrzymania każdej inwestycji, która mogłaby być niezgodna z polityką przestrzenną.
źródło - [Gazeta - Gospodarka z dnia 20-03-2008]