Szukaj nieruchomości


Kwadrat Nieruchomości

Klienci firm deweloperskich mają otrzymać lepszą ochronę

04
04/08
Po latach zapowiedzi w tym roku ma w końcu powstać ustawa chroniąca prawa klientów deweloperów. W porównaniu do poprzednich wersji obecny, wstępny projekt został zawężony. Ma uporządkować zasady sprzedaży mieszkań, wprowadzić rachunek powierniczy i zagwarantować kupującym prawo do podpisania umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego.

Ustawa nałoży na deweloperów obowiązek przygotowania prospektu informacyjnego zawierającego szczegółowy opis sprzedawanego mieszkania - adres, termin rozpoczęcia i zakończenia inwestycji, standard wykończenia, projekt infrastruktury, sposób liczenia udziałów w gruncie. "Przygotowanie takiego dokumentu będzie rodzić określony skutek" - zapowiada Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury. "Jeśli po wybudowaniu okaże się np., że mieszkanie nie jest ogrzewane energią elektryczną, tylko gazem, klient będzie mógł odstąpić od umowy".

Dodatkowo deweloper będzie musiał się zgodzić, jeśli nabywca lokalu sobie tego zażyczy, na podpisanie umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego. Dziś firmy budującej mieszkanie nie można zmusić do wizyty u rejenta na etapie umowy przedwstępnej. A to w praktyce oznacza, że deweloper nie musi dotrzymywać jej warunków i może sprzedać lokal innemu klientowi po wyższej cenie.

Kluczowym elementem ustawy mają być jednak zabezpieczenia finansowe - w tym zapowiadany od lat rachunek powierniczy, czyli konto bankowe, na które osoba kupująca mieszkanie będzie wpłacać pieniądze. Deweloper otrzyma je dopiero po zakończeniu określonych etapów budowy lub nawet po jej całkowitym zakończeniu. "Jeśli firma zbankrutuje, pieniądze ulokowane na zamkniętym rachunku nie trafią do masy upadłościowej, tylko wrócą do osoby, która je wpłaciła" - zapowiada Styczeń.

Ministerstwo Infrastruktury rozważa też wprowadzenie polisy ubezpieczającej transakcję. "Jeśli budowa zostałaby wstrzymana i klient nie mógłby nabyć lokalu, na który wpłacił pieniądze, ubezpieczyciel wypłacałby różnicę między wartością nieukończonego lokalu a sumą wpłaconych przez klienta środków. Część pieniędzy odzyskiwałby z rachunku powierniczego, część z polisy" - mówi Styczeń. Deweloperzy generalnie są za. Ale zdecydowanie sprzeciwiają się, by rachunek powierniczy stał się obowiązkowym elementem umów między deweloperami a klientami.

"Część firm deweloperskich ma spore problemy z uzyskaniem kredytów bankowych na budowę mieszkań. W tej sytuacji podstawowym źródłem finansowania budowy są środki własne i pieniądze wpłacane przez klientów. Jeśli klienci, zamiast finansować budowę, będą lokować pieniądze na rachunkach powierniczych, to rozpoczęcie wielu nowych inwestycji stanie pod znakiem zapytania. A mniejsza podaż oznacza szybszy wzrost cen" - przestrzega Marek Poddany, prezes spółki deweloperskiej Sedno.

Resort argumentuje z kolei, że rachunek powierniczy będzie korzystny także dla deweloperów. Jeśli klient będzie chciał wycofać się z kupna, to środki z rachunku trafią na konto firmy budującej mieszkanie.


źródło - [Dziennik - Gospodarka z dnia 04-04-2008]

Aktualności

Na naszej stronie publikujemy najnowsze newsy ze świata nieruchomości.

Najchętniej czytane