Kredyty złotówkowe odchodzą w zapomnienie. Ostatnie banki, które łudziły się, że specjalizacja w udzielaniu pożyczek w narodowej walucie dobrze się im opłaci, zmieniły zdanie. DZIENNIK "The Wall Street Journal Polska" pisze, że banki ING oraz BPH tak straciły na złotówkowej specjalizacji, że lada dzień zaoferują kredyty również we frankach.

Mało tego, "TWSJ Polska" twierdzi, że być może zrobi to także najżarliwszy do tej pory przeciwnik kredytów złotówkowych, czyli Pekao SA. W banku należącym do UniCredit trwają dyskusje nad zmianą polityki kredytowej. Sam bank na razie nie chce komentować tych doniesień.

Ponad dwa miesiące temu ofertę we frankach przedstawił Bank Zachodni WBK. Instytucja ta również była zwolennikiem złotówkowej specjalizacji. "Odwrót od złotego nie będzie gwałtowny, ale spodziewamy się, że sporą część sprzedaży w tym roku będą stanowiły już kredyty walutowe" - zdradził na łamach "TWSJ. Polska" Piotr Gajdziński, rzecznik BZ WBK.

DZIENNIK dowiedział się, że za kredyty hipoteczne we frankach ING Bank Śląski zaoferuje już za kilka dni. Pośpiech nie powinien dziwić, bo bank mocno tracił na poprzedniej polityce kredytowej. W minionym roku sprzedał kredyty za ponad 1,7 miliarda złotych, co dało mu zaledwie 13. pozycję na rynku hipotek. Tymczasem, biorąc pod uwagę aktywa banku, jest on czwartym graczem w kraju - pisze "TWSJ Polska".

Podobnie jest z BZ WBK, który w rankingu banków zajmuje 5. lokatę, ale już pod względem wartości nowo udzielonych kredytów na nieruchomości w 2007 r. był 10. W BPH przejście wyłącznie na złotówki spowodowało tak drastyczny spadek sprzedaży, że bank, który należał do liderów na rynku hipotecznym, przestał udzielać na ten temat informacji - dodaje gazeta.

 

źródło - [Dziennik - Gospodarka z dnia 24-04-2008]