W Sejmowej Komisji Infrastruktury odbędzie się dzisiaj pierwsze czytanie dwóch projektów. Pierwszy mówi o zmianie niektórych ustaw dotyczących procesu inwestycyjnego w budownictwie mieszkaniowym, drugi jest propozycją zmian ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych.
W pierwszym projekcie (jego autorami są posłowie PiS) proponuje się zmiany, które mają uprościć formalności budowlane.
Największe dotyczą budynków mieszkalnych o powierzchni użytkowej do 5 tys. mkw. i wysokości 12 m. Proponuje się likwidację pozwolenia na budowę tego typu obiektów.
Zastąpić ma je zgłoszenie zamiaru budowy staroście (niezbędny jest projekt budowlany). Jeżeli starosta w ciągu 30 dni nie zgłosi sprzeciwu, będzie można zacząć budowę.
Kolejne ułatwienie dla tego typu obiektów ma być zawarte w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zamysł jest taki, żeby nie trzeba było – jak jest teraz – uzyskiwać decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Zastąpi ją zgłoszenie warunków zabudowy.
Będą przy tym obowiązywać podobne zasady jak przy zgłoszeniu budowy, z tą jednak różnicą, że wniosek w tej sprawie będzie się składać do wójta, burmistrza, prezydenta miasta.
Planuje się także spełnienie innych wymagań ustawy o planowaniu (m.in. działka powinna mieć dostęp do drogi, mediów itd.). Jeśli w ciągu 60 dni wójt (burmistrz, prezydent) nie zgłosił zastrzeżeń, można będzie się zacząć starać o zgłoszenie zabudowy.
Posłowie PiS chcą także wprowadzić zmiany w odralnianiu gruntów na terenach miast. Ale nie są jedyni. Zmian chce też sejmowa komisja nadzwyczajna "Przyjazne państwo" powołana do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji, częściej nazywana komisją Palikota.
Projekty różnią się od siebie. Posłowie PiS proponują, żeby dla gruntów gorszej klasy, tj. od IV do IV, niepotrzebna już była zgoda na odrolnienie wydawana przez ministra rolnictwa lub marszałka województwa.
Gmina nie musiałaby też zmieniać miejscowego planu. Wystarczyłoby samo wyłączenie z produkcji rolnej w formie zgłoszenia, a nie – jak dzisiaj – decyzja administracyjna.
Komisja Palikota proponuje natomiast, żeby do gruntów rolnych klasy IV – VI w miastach w ogóle nie stosować ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych.
W projekcie PiS znajdują się także zmiany dotyczące książeczek mieszkaniowych. Zakłada się, że ich posiadacze będą mogli uzyskać premię gwarancyjną i przeznaczyć ją na wkład własny, gdy postanowią się starać o kredyt mieszkaniowy.
Propozycji uproszczenia procedur budowlanych jest znacznie więcej, znajdują się one na różnych etapach legislacyjnych.
Największy pakiet zmian zawiera projekt Ministerstwa Infrastruktury, który trafił właśnie do konsultacji społecznych.
Wkrótce więc może powstać bałagan i zamiast zakładanych uproszczeń zrobi się jeszcze trudniej.