Szukaj nieruchomości


Kwadrat Nieruchomości

Drżenie rąk kredytobiorcy

08
07/08
Drżenie rąk kredytobiorcy
Opublikowano dnia 08 lip, 2008
Banki coraz silniej poszukują chętnych na kredyty hipoteczne. Jeśli brakuje klientów na nowy kredyt (bo ciągle spada zdolność kredytowa), starają się podebrać konkurencji osoby, które już od kilku lat mają takie zobowiązanie.

Proponują im więc kredyt refinansowy, pokrywający nie tylko zadłużenie mieszkaniowe, ale nawet bieżące zobowiązania klienta (np. z kart kredytowych), jeśli ten zgodzi się porzucić stary bank. Czy zawsze taka zamiana się opłaci? Nie. W każdym przypadku trzeba dokonać szczegółowej analizy, policzyć ewentualne kary za wcześniejszą spłatę i wziąć pod uwagę inne opłaty towarzyszące operacji.

Ostatnio jeden z analityków bankowych mówił, że u nas kredyty refinansowe dopiero raczkują, podczas gdy w zachodnich, lepiej rozwiniętych krajach stanowią ok. 50 procent rynku. Tam podobno wiele osób nie zostaje w jednym banku z kredytem hipotecznym dłużej niż pięć lat, dając się skusić nieco niższymi ratami konkurencji. A Polacy, jak już przyzwyczają się do jednego banku, pozostają w nim latami. Z drugiej strony, trudno wyśmiewać taką wierność, skoro nadal otrzymanie kredytu hipotecznego – zebranie wszelkich dokumentów wymaganych przez bank – jest nie lada wyzwaniem dla osoby, która nigdy nie miała z tym nic wspólnego.

Tymczasem sytuacja na rynkach finansowych zniechęca poszukujących mieszkania do zadłużania się, a posiadających już kredyty hipoteczne, szczególnie w rodzimej walucie, przyprawia o drżenie rąk. Pod koniec czerwca Rada Polityki Pieniężnej ponownie podwyższyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych.

– Od marca 2007 r., kiedy RPP zaczęła podnosić stopy procentowe, rata 30-letniego kredytu hipotecznego wzrosła już o 28 proc. lub o 155 zł dla każdych pożyczonych 100 tys. zł – policzył Emil Szweda, analityk Open Finance. Z danych OP wynika, że ktoś, kto spłaca kupioną przed rokiem kawalerkę za 300 tys. zł, odczuwa wzrost raty o 465 zł, a ten, kto zdecydował się na mieszkanie za 700 tys. zł, płaci dziś ratę o 1055 zł wyższą.

– Obecna podwyżka, jako spodziewana, została już uwzględniona w stawce WIBOR i nie wpłynie od razu na wzrost oprocentowania kredytów złotowych – uspokaja Maciej Krojec, doradca finansowy Money Expert. – Nie znaczy to jednak, że ich posiadacze mogą spać spokojnie.



źródło - [Rzeczpospolita - Nieruchomości z dnia 07-07-2008]

Aktualności

Na naszej stronie publikujemy najnowsze newsy ze świata nieruchomości.

Najchętniej czytane