Dopiero po pół roku zalegania z opłatami będzie można wszcząć kroki prawne przeciw lokatorowi. Na razie to poselska propozycja, której przeciwni są właściciele
|
Eksmisje z mieszkań w latach 2000 - 2006
|
Zaległości czynszowe to bolączka wszystkich właścicieli. W spółdzielni mieszkaniowej Zacisze w Małkini stanowią 14 proc. jej przychodów, a w poznańskiej Blok - 7 proc. Nie lepiej jest w mieszkaniach komunalnych. W Poznaniu zadłużenie czynszowe najemców wynosi 12 mln zł.
W tej chwili właściciele mają prawo wypowiedzieć umowę najmu, gdy najemca nie płaci przez trzy miesiące. Przedtem muszą skierować do lokatora pisemne upomnienie z informacją o planowanym rozwiązaniu umowy. Ponadto mają obowiązek wyznaczyć dodatkowy miesięczny termin do zapłaty zaległości (art. 11 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie praw lokatorów). Takie zasady obowiązują także spółdzielnie mieszkaniowe.
W Sejmie trwają prace nad projektem zmian w ustawach spółdzielczych. Przy okazji posłowie w podkomisji zaproponowali, by zmienić wspomniany przepis w ustawie o ochronie praw lokatorów i wydłużyć możliwy okres zalegania z czynszem z trzech do sześciu miesięcy. Taki pomysł zaakceptowała w piątek Sejmowa Komisja Infrastruktury, w najbliższym czasie odbędzie się drugie jego czytanie.
Utrzymanie mieszkań coraz droższe
Właściciele i zarządcy są proponowaną zmianą oburzeni. Zwiększy ona -w ich opinii -problemy ze ściąganiem należności za mieszkania. Organizacje lokatorskie mają różne zdanie w tej kwestii.-Parlament zaskakuje nas wciąż nowymi zmianami, które uderzają po kieszeni zwykłych obywateli -mówi Zbigniew Wasielewski, prezes spółdzielni Blok. - Musimy podnieść o 5 proc. opłaty za mieszkanie, ponieważ spółdzielnia od nowego roku płaci 19 proc. CIT od dochodów z najmu lokali użytkowych oraz dzierżawy ścian na budynkach pod reklamy. Do tej pory takie dochody przeznaczaliśmy na utrzymanie mieszkań.
W Bloku poszły także w górę o 33 proc. opłaty za wywóz śmieci, a 50 proc. więcej kosztuje ocieplenie bloków (to też konsekwencje zmian w przepisach).
- Teraz Sejm chce wprowadzić -uważa prezes Wasielewski -kolejną zmianę niekorzystną dla właścicieli i zarządów: dłuższe kredytowanie niepłacących lokatorów.
W jego opinii obecny trzymiesięczny termin w zupełności wystarczy.
- Nikogo nie chcemy wyrzucać z mieszkania. Eksmisja to ostateczność. Umowę najmu wypowiadamy po to, by zdyscyplinować najemców. Często to działa - dodaje Waldemar Flugel, dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych z Poznania.
Zmiana -jego zdaniem - nie rozwiąże problemów finansowych lokatorów, będzie miała jedynie na nich wpływ demoralizujący i jeszcze bardziej osłabi pozycję właścicieli względem lokatorów.
Niektórzy właściciele zwracają uwagę, że poselska propozycja jest sprzeczna z kodeksem cywilnym.
-Nie przewiduje on tak długiego okresu wypowiadania umów z powodu zaległości czynszowych - twierdzi Henryk Tubacki z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości.
Więcej czasu na walkę z właścicielami
Organizacje lokatorskie różnie myślą o tej zmianie.
- Takie wydłużenie terminu jest korzystne dla lokatora -uważa Alicja Sarzyńska z Polskiego Zrzeszenia Lokatorów z Krakowa. - Właściciele prywatnych kamienic, żeby pozbyć się niewygodnych najemców, podnoszą im czynsz dwu-, trzykrotnie. Dodatkowe trzy miesiące to więcej czasu na przygotowanie się do obrony przed podwyżkami.
Odmiennego zdania jest Jolanta Kwiatkowska reprezentująca Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców.
-Wiele spółdzielni utrzymuje się wyłącznie z opłat, jakie wnoszą ich członkowie. Jeżeli ktoś nie płaci, musi zapłacić ktoś inny. Dostawcy mediów nie będą czekać na uregulowanie rachunków pół roku -uważa.
Zmiana odbije się na spółdzielcach, którzy płacą.
Stracą wszyscy, także ci bez długów
- Zaległości w opłatach w małkińskiej spółdzielni mieszkaniowej Zacisze wynoszą 275 tys. zł. Wpisujemy je w straty spółdzielni -mówi prezes spółdzielni Ewa Janik. -Wydłużenie wspomnianego okresu może pogorszyć sytuację finansową spółdzielni. Zaległe opłaty za mieszkanie bardzo trudno ściągnąć, zwykle komornicy odmawiają prowadzenia egzekucji po orzeczeniu eksmisji i trzeba je umorzyć. Przede wszystkim - dodaje - odbija się to na stanie technicznym budynków, ponieważ z powodu zaległości w opłatach nie mamy środków na prowadzenie remontów.
RENATA KRUPA-DĄBROWSKA
Opinia
|
Piotr Styczeń, wiceminister budownictwa
JAKUB OSTALOWSKI
|
Zmiana okresu wypowiedzenia to nie jest dobry pomysł. Posłowie chcą chronić przed utratą mieszkania spółdzielców, którzy mają kłopoty finansowe. Zapominają jednak, że projekt dotyczy nie tylko członków spółdzielni, ale i najemców.
Wielokrotnie Trybunał Konstytucyjny w swoich wyrokach oraz w sygnalizacji zwracał uwagęna niedoskonałości w przepisach o czynszach ustawy o ochronie praw lokatorów i na nadmierne uprzywilejowanie najemców kosztem właścicieli. Dwukrotnie zrobił to także Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.
Z tego powodu rząd przygotował nowelizację tej ustawy, obowiązuje ona od 1 stycznia br. Daje właścicielom więcej swobody w ustalaniu czynszu i wypowiadaniu umów, konkretyzuje też ochronę lokatorów. Zmiana, którą chce wprowadzić Sejm, może zaprzepaścić to, co osiągnęliśmy w tej nowelizacji. Mam nadzieję, że Senat ją zmodyfikuje. ¦
|
źródło - [Rzeczpospolita nr 043 z dnia 20.02.2007]