Najkorzystniejsze są kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich. Ich raty mogą być niższe od kredytów złotowych nawet o jedną trzecią. Najszybciej dostaniesz kredyt w ING BSK, zdolność najprościej spełnisz w Polbanku - wynika z raportu przygotowanego przez "Polskę" i firmę doradczą Expander.
Najkorzystniejsze są kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich. Ich raty mogą być niższe od kredytów złotowych nawet o jedną trzecią. Najszybciej dostaniesz kredyt w ING BSK, zdolność najprościej spełnisz w Polbanku - wynika z raportu przygotowanego przez "Polskę" i firmę doradczą Expander.
Już ponad 136 mld zł Polacy są winni bankom na zakup mieszkań. Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy wartość zaciągniętych przez nas kredytów hipotecznych wzrosła o ponad 40 proc. Wysokie stopy procentowe w naszym kraju spowodowały, że już mało kto zastanawia się nad tym, czy wybrać kredyt w złotych czy frankach, skoro rata tego ostatniego może być nawet niższa nawet o 700-800 zł. Jednak cena kredytu to niejedyna rzecz, na którą powinniśmy zwracać uwagę.
- Dla klientów starających się o kredyt hipoteczny najważniejsze są z reguły dwie kwestie - mówi Paweł Majtkowski, analityk firmy Expander. - Po pierwsze wysokość raty, a po drugie to, czy będą mieli zdolność kredytową, by otrzymać określoną kwotę na zakup mieszkania.
Zdaniem Pawła Majtkowskiego w pierwszym przypadku bezkonkurencyjne są obecnie kredyty we frankach. Przede wszystkim ich oprocentowanie jest prawie dwukrotnie niższe niż w kredytach złotowych, co daje kilkaset złotych mniej na miesięcznej racie.
Wybierając jednak kredyt we frankach, zwróć uwagę przede wszystkim na tzw. spread walutowy. Chodzi o różnicę pomiędzy kursem kupna, po jakim bank udzieli ci kredytu, a kursem sprzedaży, po którym będziesz go spłacał. Im większa jest ta różnica, tym wyższą ratę zapłacisz, często nie zdając sobie nawet sprawy z faktu, że przepłacasz.
Najkorzystniejszy spread wynoszący 8 gr oferuje dzisiaj Deutsche Bank. Tymczasem spread w Dom Banku wynosi już 18 gr. W pierwszym przypadku podnosi on ratę kredytu na 400 tys. zł na 30 lat o 66 zł, ale już w drugim przypadku - o ponad 180 zł. Dość wysoki, bo sięgający 15 gr spread stosuje jeszcze Santander czy BGŻ. W innych bankach waha się on w okolicach 10-13 gr.
Kolejny dylemat, przed którym stają klienci zaciągający kredyt hipoteczny, to kwestia tego, czy przeznaczyć swoje oszczędności na tzw. wkład własny. Większość banków oferuje kredyty na 100 proc. wartości nieruchomości. W Dom Banku, mBanku i Multibanku można nawet starać się o kredyt na 110 proc. wartości nieruchomości.
Nadwyżkę można przeznaczyć np. na wyposażenie mieszkania. Najbardziej ostrożny w tym względzie jest Kredyt Bank, który wymaga min. 20 proc. wkładu własnego w przypadku kredytów w złotych i 30 proc., jeżeli w grę wchodzi kredyt we frankach szwajcarskich.
Wkład własny zmniejsza oprocentowanie kredytu i miesięczną ratę. Na przykład biorąc 300 tys. zł kredytu na 30 lat we frankach szwajcarskich, zapłacisz miesięczną ratę w wysokości 1530 zł. 40 tys. zł wkładu własnego pozwoli ci ją zmniejszyć o 220-230 zł.
Z drugiej jednak strony zastanów się, czy posiadane pieniądze nie pozwolą ci spać spokojniej. - Co prawda, klient będzie płacił wyższe raty, ale zawsze będzie miał zabezpieczenie na wypadek na przykład utraty pracy - podkreśla Paweł Majtkowski.
Jeżeli obawiasz się o to, że przez jakiś czas nie będziesz w stanie spłacać rat, sprawdź, który bank zaoferuje ci najkorzystniejsze tzw. wakacje kredytowe. Chodzi o możliwość zawieszenia spłat na jakiś czas. W zależności od banku będziesz mógł zdecydować się na zawieszenie spłaty całości rat (np. Millennium, Polbank, Pekao) bądź tylko ich części kapitałowej (np. BZ WBK, Fortis, Lukas).
W tym drugim przypadku będziesz musiał co miesiąc regulować odsetki od kredytu. Różne są również maksymalne okresy, na jakie będziesz mógł zawiesić spłatę. Bank Millennium czy PKO BP oferują możliwość zawieszenia spłaty raz do roku przez cały okres kredytowania. Na trzy miesiące do roku można zawiesić spłaty w Fortisie.
Polbank oferuje możliwość zmiany wysokości raty dwa razy do roku, a w BZ WBK można zawiesić spłatę kapitałowej części raty nawet na pół roku, ale tylko raz w całym okresie kredytowania. Decydując się na wakacje kredytowe, pamiętaj jednak o tym, że nie ma nic za darmo.
Najczęściej bowiem zawieszenie spłat na jakiś czas spowoduje podwyższenie przyszłych rat bądź wydłużenie okresu kredytowania. Na przykład zawieszenie na pół roku spłaty kredytu na 300 tys. zł na 30 lat we frankach szwajcarskich spowoduje wzrost przyszłych rat ok. 30 zł.
Paweł Majtkowski podkreśla, że dla klientów coraz bardziej liczy się również to, jak szybko bank upora się z załatwieniem wszystkich formalności związanych z kredytem. Również tutaj konkurencja między bankami jest coraz większa. Np. Kredyt Bank, ING Bank czy mBank posiadają bogate bazy danych o cenach nieruchomości w dużych miastach, dzięki czemu klient oszczędza czas na wycenie.
Z kolei Fortis Bank ogranicza liczbę wymaganych dokumentów od przedstawicieli zawodów zaufania publicznego, np. prawników i lekarzy. A Dom Bank i Multibank nie wymagają udokumentowania zdolności kredytowej w przypadku, gdy klient przenosi do nich swój kredyt z innego banku.
Wybierając kredyt hipoteczny dla siebie, należy pamiętać o tym, że na rynku nie ma oferty idealnej. Dlatego powinieneś zdecydować, jakie parametry kredytu są dla ciebie najważniejsze. Po drugie, pamiętaj, że kredyt hipoteczny to zobowiązanie na kilkadziesiąt lat. Dlatego staraj się unikać brania kwot na maksimum swojej zdolności kredytowej, bo w takiej sytuacji bardzo łatwo wpaść w kłopoty.
Słownik kredytu hipotecznego
Wyjaśniamy najważniejsze pojęcia, jakie możesz znaleźć w ofertach kredytów hipotecznych
LTV - wskaźnik określający stosunek wysokości kredytu do wartości nieruchomości. Jeżeli np. kupujesz mieszkanie warte 300 tys. zł i masz 30 tys. zł wkładu własnego (10 proc.), oznacza to, że potrzebujesz 270 tys. zł kredytu. Wówczas wskaźnik LTV wyniesie 90 proc.
Spread - różnica pomiędzy kursem kupna waluty, w której bierzesz kredyt, a kursem, po którym będziesz go spłacał. Wysoki spread może podnieść miesięczną ratę kredytu nawet o ponad 100 zł. Dlatego wybieraj kredyt z możliwie niskim spreadem.
WIBOR/LIBOR - wskaźniki, według których ustala się oprocentowanie kredytów hipotecznych. Opisują one procent, na jaki banki pożyczają sobie pieniądze na rynku międzybankowym. Na stopie WIBOR oparte są kredyty złotowe, LIBOR odnosi się do franka szwajcarskiego. A ponieważ LIBOR jest znacznie niższy od WIBOR-u, również kredyty we frankach są tańsze od złotowych.
Marża - zarobek banku na kredycie. Jest ona doliczana do oprocentowania WIBOR/LIBOR. W zależności od waluty marża może wynieść z reguły od 0,7 (kredyty złotowe) do nawet 1,5 proc. (kredyty w euro).
źródło - [Dziennik Polska - z dnia 14-09-2008]