W ciągu jednego kwartału hektar ziemi z państwowych zasobów podrożał o czterysta zł. W trzecim kwartale kosztował on prawie 12,3 tys. zł. Ziemia drożeje, a jej zakup jest coraz mniej atrakcyjny dla rolników - poinformowała w czwartek rzecznik Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR) Grażyna Kapelko.
Średnia cena transakcyjna
nieruchomości rolnych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa w trzecim kwartale wynosiła 12297 zł. Przed rokiem agencyjna ziemia kosztowała średnio 10300 zł za hektar i jej ceny rosły szybciej niż obecnie.
Według Kapelko, wysoka cena gruntów staje się barierą dla rolników. Ceny ziemi w wielu regionach kraju osiągają nieakceptowany poziom dla miejscowych gospodarzy, mimo że otrzymują oni dopłaty bezpośrednie.
putBan(62);
W trzecim kwartale 2008 r. Agencja najdrożej sprzedawała grunty rolne w województwach: wielkopolskim (ponad 21,5 tys. zł/ha), opolskim i kujawsko-pomorskim (prawie 17 tys. zł/ha). Natomiast najtaniej - średnio za nieco ponad 9 tys. zł/ha - można było nabyć grunty tylko w województwach: podkarpackim, lubelskim, podlaskim.
Kapelko przypomniała, że Agencja ma do rozdysponowania jeszcze około 320 tys. ha niezagospodarowanej ziemi, natomiast w dzierżawie jest jej prawie 1,8 mln ha.
ANR ma najwięcej "wolnych" gruntów na terenach województw: zachodniopomorskiego (ok. 56 tys. ha), warmińsko-mazurskiego (ok. 51 tys. ha), lubuskiego (ponad 36 tys. ha), dolnośląskiego (ok.37 tys. ha). Z kolei najmniej gruntów Agencja posiada w województwach: małopolskim, podlaskim i kujawsko-pomorskim.
Agencja sprzedaje grunty na przetargach nieograniczonych, do których może przystąpić każdy obywatel polski. Można na nich kupić od Agencji nie więcej niż 500 ha, a na przetargach ograniczonych - przeznaczonych tylko dla rolników - do 300 ha. Natomiast bez
przetargu do 500 ha ziemi mogą nabyć ich dotychczasowi dzierżawcy.
Kapelko zaznaczyła, że utrudnieniem w sprzedaży ziemi przez ARN, jest brak planów zagospodarowania przestrzennego w wielu gminach. Jednocześnie w tym roku, Agencja obserwuje wzmożone zainteresowanie gmin i inwestorów budową elektrowni wiatrowych. Zaznaczyła, że jednak bez takich planów, ANR nie może sprzedać ziemi pod te inwestycje.
Kolejnym ograniczeniem w sprzedaży ziemi są roszczenia reprywatyzacyjne. Według szacunków dotyczą one areału ok. 550 tys. ha gruntów. Do Agencji wpłynęło w tej sprawie ok. 3 tys. wniosków. Najwięcej roszczeń dotyczy gruntów położonych w woj. kujawsko- pomorskim i wielkopolskim.
źródło - [Gazeta.pl - Gospodarka z dnia 30-10-2008]