Szukaj nieruchomości


Kwadrat Nieruchomości

Kredyty we frankach będą tańsze!

21
04/09
Kredyty we frankach będą tańsze!
Opublikowano dnia 21 kwi, 2009
Dobre wieści dla osób spłacających kredyty we frankach szwajcarskich. Bank Narodowy Szwajcarii (SNB) zapowiedział w piątek, że będzie nadal skupował własną walutę. Ma to pomóc osłabić notowania franka w stosunku do innych walut, w tym do złotego. - To powinno poprawić sytuację osób spłacających kredyty we frankach - mówi Marek Rogalski, analityk walutowy Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. - Frank w relacji do złotego wchodzi w fazę stabilizacji.W najbliższym czasie powinien pozostać w przedziale 2,80-2,90 zł - podkreśla.

Z wyliczeń firmy doradztwa finansowego Expander wynika, że rata kredytu na 300 tys. zł będzie dzięki temu niższa o blisko 300 zł w porównaniu do lutego, gdy za franka płacono powyżej 3,30 zł. Obniżenie wartości tej waluty oznacza również zmniejszenie stanu zadłużenia o 15-16 proc.

Jest to o tyle istotne, że niektóre banki, jak np. Polbank EFG, żądały od swoich klientów dodatkowych zabezpieczeń kredytów, argumentując, że wysokość zadłużenia znacznie przekroczyła wartość zabezpieczenia. Tylko z powodu osłabienia się złotego wartość zadłużenia hipotecznego Polaków w obcych walutach wzrosła w lutym w stosunku do stycznia o 9 mld zł i wyniosła 151 mld zł.

Obecne skupowanie franka to już druga tego typu interwencja SNB na rynku walutowym w tym roku. Ma na celu osłabienie kursu franka. Jego wysokie notowania w stosunku do innych walut pogrążają bowiem uzależnioną od eksportu Szwajcarię w recesji. Tymczasem wcześniejsze działania SNB nie przynosiły skutku. Bank ten obniżył już nawet w marcu główną stopę procentową do 0,25 proc., jednej z najniższych stawek na świecie. Pomimo tego frank pozostał relatywnie drogi. W tej sytuacji jedynym wyjściem pozostało skupowanie własnej waluty.

Niskie stopy w Szwajcarii mają jednak przełożenie na wysokość odsetek, jakie co miesiąc płacą Polacy bankom za pożyczone pieniądze. Oprocentowanie kredytu hipotecznego we frankach składa się bowiem ze stałej marży banku oraz zmiennej stawki LIBOR zależnej właśnie od poziomu stóp w Szwajcarii. Obecnie stawka ta wynosi nieco ponad 0,4 proc. wobec jeszcze 2 proc. pod koniec ubiegłego roku.

Co więcej, niskie oprocentowanie ma szansę się utrzymać, bo inflacja w tym kraju w latach 2010-2011 ma być bliska zeru, przez co nie powinno być podwyżek stóp procentowych.



źródło - [Gazeta - Dom z dnia 20-04-2009]

Aktualności

Na naszej stronie publikujemy najnowsze newsy ze świata nieruchomości.

Najchętniej czytane