Czerwiec 2009 roku może się okazać ważnym momentem dla rynku nieruchomości. Po kilkunastu miesiącach spadków cen w większości polskich miast mamy do czynienia z ich stabilizacją, a w niektórych przypadkach nawet wzrostem w stosunku do poprzedniego miesiąca – wynika z najnowszego raportu portalu szybko.pl i firmy doradczej Expander. Na rynku kredytów hipotecznych słowo „stabilizacja” też jest uzasadnione. Oprocentowanie kredytów w złotych, frankach i euro jest jednak niższe niż przed miesiącem.
Aż w dziesięciu na 15 ujętych w raporcie miast średnia cena metra kwadratowego była w czerwcu zbliżona, bądź wyższa niż maju. W przypadku Olsztyna czy Sopotu miał miejsce wzrost odpowiednio o 3,4% i 3%. [...]
Droższe działki
Działki budowlane o powierzchni do 5 tys. metrów kwadratowych w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu są droższe o kilka punktów procentowych w porównaniu z pierwszym kwartałem 2009 roku, ale również droższe niż przed rokiem.
- Ograniczenie fali spadków cen mieszkań i ziemi może zwiastować ożywienie na rynku. Tendencja musi jednak utrzymać się przez najbliższe 3-4 miesiące, aby wykluczyć wpływ sezonowego ożywienia – mówi Marta Kosińska, ekspert portalu szybko.pl.
W lipcu niższe oprocentowanie kredytów
Na rynku kredytów hipotecznych czerwiec przyniósł dalszą stabilizację oferty bankowej. Dotyczy to marż i wymaganego wkładu własnego. Z początkiem lipca banki obniżyły jednak oprocentowanie nowych kredytów. Dotyczy to zarówno oferty w złotych, jak i we frankach oraz euro (zawarte w raporcie dane z rynku mieszkaniowego dotyczą czerwca, natomiast dane z rynku kredytowego odnoszą się do bieżącej, czyli lipcowej oferty). To głównie zasługa spadku stawek bazowych, marże nie uległy bowiem istotnym zmianom. – Ze stabilizacją na rynku kredytów mieszkaniowych mamy już do czynienia od kilku miesięcy. Na razie jednak nie widać przełomu.– mówi Katarzyna Siwek, analityk Expandera. - Prawie połowa banków ujętych w zestawieniu gotowa jest udzielić kredytu w złotych bez wkładu własnego, jednak wiąże się to z dodatkowymi kosztami, tzn zakupem ubezpieczenia, bądź wyższą marżą – dodaje.
Gorsze wyniki deweloperów
Od tegorocznego szczytu akcje deweloperów potaniały na warszawskim parkiecie o ponad jedną dziesiątą. Słabnięcie walorów spółek z branży nieruchomościowej na świecie, które do tej pory były prawie doskonałym punktem odniesienia dla naszych papierów, jest złym znakiem na przyszłość dla tych ostatnich. Równocześnie od połowy maja indeks WIG-Deweloperzy zachowuje się podobnie, jak cały rynek, mierzony indeksem WIG, czyli stoi w miejscu. - Musimy mieć świadomość, że w tej branży do tej pory w ograniczonym stopniu załamanie koniunktury znalazło odbicie w wynikach finansowych. Z tego punktu widzenia kolejne kwartały będą stały pod znakiem złych wiadomości. Marże będą się pogarszać, koszty finansowe zwiększać, a skala działania maleć – ocenia Krzysztof Stępień, główny ekonomista Expandera.
źródło - [inwestycje.pl z dnia 08-07-2009]