Sejm odrzucił poprawkę Senatu do ustawy Prawo budowlane. Senatorowie proponowali w niej, żeby świadectwa energetyczne mogły być udostępniane jedynie do wglądu.
- Uznaliśmy, że nie jest ona zgodna z wytycznymi unijnymi - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" poseł Andrzej Adamczyk, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. - Świadectwo energetyczne sporządza się nie tylko po to, aby znajdowało się ono wyłącznie w dyspozycji inwestora, ale również po to, aby ten dokument mógł być udostępniony (np. w postaci kserokopii, faksymile) osobom trzecim, zainteresowanym zakupem obiektu lub sprawdzeniem jego prawdziwości.
Wymóg posiadania świadectwa energetycznego jest konsekwencją zmian w prawie budowlanym, które weszły w życie na początku tego roku. Od początku 2009 roku ocena energetyczna dotyczy jedno- i wielorodzinnych budynków mieszkalnych oraz obiektów zamieszkania zbiorowego jak hotele - także robotnicze czy akademiki. Świadectwa wymagane są także dla obiektów użyteczności publicznej, m.in. szkół, szpitali, biurowców, centrów handlowych i magazynów.
Z informacji zawartych w świadectwach ma wynikać m.in., ile energii elektrycznej zużyje potencjalnie budynek lub lokal. Dokument ważny jest 10 lat. Projekt nowelizacji ustawy poszerza katalog osób, które będą mogły wystawiać świadectwa energetyczne. Zakłada, że uprawnione do tego będą osoby, które ukończyły studia magisterskie lub inżynierskie na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych. Większość przepisów znowelizowanej ustawy ma wejść w życie w 14 dni od dnia jej ogłoszenia. Ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta. (M)
źródło - [Dziennik Polski - Nieruchomości z dnia 09-09-2009]