Gdy banki tylko patrzą, jak wyciągnąć nam pieniądze z kieszeni, podnosząc opłaty, my możemy odpłacić się tym samym. Karta kredytowa, która, źle używana, jest dla banków żyłą złota, może stać się dla nas źródłem zarobku. Wystarczy wykorzystać bezodsetkowy kredyt.
Pomysł jest prosty - wszystkie nasze miesięczne wydatki płacimy kartą. Tymczasem nasza pensja leży na koncie oszczędnościowym z dziennym naliczaniem odsetek. Zadłużenie na karcie
spłacamy jeszcze zanim minie okres bezodsetkowy, w którym bankk nie nalicza procentów
, za korzystanie z karty - radzi Open Finance.
Dzięki temu nie dość, że korzystamy z prawdziwego "kredytu zero procent", to jeszcze zarabiamy na odsetkach na koncie . Okazuje się, że możemy zarobić nawet 300 złotych miesięcznie. Trzeba jednak uważać i ściśle przestrzegać limitu wydatków, tak byśmy mogli całość zadłużenia spłacić w okresie bezodsetkowym.
źródło - [Dziennik - Gospodarka z dnia 10-09-2009]