Szukaj nieruchomości


Kwadrat Nieruchomości

Parafia ewangelicka Wang zwróci Legnicy nakłady na nieruchomość

Przywrócenie własności nie uwalnia kościelnej osoby prawnej od obowiązku zwrotu nakładów poczynionych przez tego, kto wcześniej legalnie nią władał

Tak uznał Sąd Najwyższy w sprawie wniesionej przez gminę Legnica przeciwko parafii ewangelicko-augsburskiej Wang w Karpaczu (sygn. V CSK 582/07). Parafia ta uzyskała własność nieruchomości o pow. 1,7 ha, na której znajduje się słynna świątynia Wang, na podstawie dekretu z 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich. W 1952 r. pozbawiono ją własności na podstawie uchwały prezydium rządu. Nieruchomość została oddana w użytkowanie, które w 1985 r. zostało przekształcone w zarząd, a w 1997 r. w trwały zarząd, Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Legnicy (w latach następnych przechodziło ono różne przekształcenia organizacyjne). W latach 1970 – 1983 użytkownik poczynił znaczne nakłady na tę nieruchomość. Rozbudował mieszczący się na tym gruncie dom wczasowy, postawił garaże, kotłownię.

Po wejściu w życie ustawy z 1994 r. o stosunku państwa do Kościoła ewangelicko-augsburskiego w RP parafia Wang rozpoczęła starania o przywrócenie własności tej nieruchomości. Ostatecznie sąd w wyroku z 2000 r. orzekł zgodnie z jej wnioskiem.

Po tym wyroku gmina Legnica, jako następca prawny przedsiębiorstwa, które w latach 1970 – 1983 poczyniło nakłady na tę nieruchomość, wystąpiła o ich zwrot. Sąd I instancji uwzględnił to żądanie i zasądził na jej rzecz prawie 1,4 mln zł. Jako prawną podstawę przyjął art. 405 kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu. Sąd II instancji zaakceptował ten wyrok.

W skardze kasacyjnej gmina argumentowała, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie mogą mieć tu zastosowania, ponieważ nabycie przez nią własności ma prawną podstawę w postaci ustawy z 1994 r. i wyroku sądu. Twierdziła, że na tej podstawie nabyła ją w stanie, w jakim wówczas się znajdowała.

SN 9 lipca 2008 r. oddalił skargę kasacyjną. Uznał, że zaskarżony wyrok ostatecznie odpowiada prawu, choć z zupełnie innym prawnym uzasadnieniem niż to przyjęte przez sądy. Sędzia Lech Walentynowicz zaznaczył, że sprawa ta jest wieloproblemowa i nietypowa, przepisy zaś, które wchodzą tu w rachubę, nie są zsynchronizowane.

SN nie zgodził się z tezą parafii, że odzyskanie własności na podstawie ustaw o stosunku państwa do poszczególnych Kościołów i związków wyznaniowych jest nabyciem pierwotnym, bez obciążeń, tak jak w wypadku zasiedzenia. – Jeśli orzeczenie przywracające własność nie obejmuje kwestii rozliczenia nakładów, oznacza to, że ta kwestia jest otwarta, nie ma w tym zakresie powagi rzeczy osądzonej – tłumaczył sędzia. Rozliczenie to odbywa się na ogólnych zasadach. Sędzia przypomniał, że regulacja własności w myśl art. 40 ust. 3 ustawy z 1994 r. nie może naruszać praw nabytych przez niepaństwowe osoby trzecie.

SN jako prawną podstawę obowiązku zwrotu nakładów wskazał art. 90 ust. 2 ustawy z 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, nakładający w związku z wygaśnięciem trwałego zarządu obowiązek zwrotu nakładów na następcę prawnego.

Zgodził się natomiast z oceną sądów, które uznały że bezpodstawny był zgłoszony przez parafię zarzut potrącenia z dochodzoną kwotą równowartości korzyści utraconych przez nią wskutek pozbawienia jej nieruchomości. Jednostki bowiem, które przejęły nieruchomość po 1952 r., władały nią legalnie i miały prawo z pobierania z niej pożytków. Obowiązek ich zwrotu w rachubę tu więc nie wchodzi.



źródło - [Rzeczpospolita - Nieruchomości z dnia 18-07-2008]

Aktualności

Na naszej stronie publikujemy najnowsze newsy ze świata nieruchomości.

Najchętniej czytane